Uwaga, za chwilę odlot!
Drodzy Czytelnicy, już za kilkanaście godzin wyruszam na zasłużone wakacje… a przynajmniej mam taką nadzieję, bo dopadł mnie straszny wirus, a moja Zuzia walczy dzielnie z trzydniówką, tak więc wszystko jeszcze może się zdarzyć. Zakładam jednak ten optymistyczny scenariusz. Postanowiłam przez 7 długich dni nie zaglądać do Internetu, chociaż nie wiem, jak się to może udać, mając do dyspozycji wi-fi i świadomość ogromnych zaległości w lekturze blogów moich koleżanek. Postaram się skupić na słońcu, wodzie i czasie spędzonym z rodziną, tak, aby nabrać siły na kolejne wnętrzarskie wyzwania. Odpoczynek na pewni mi nie zaszkodzi, tym bardziej, że od razu po powrocie przesiadam się z samolotu na pociąg do Warszawy i jadę na Warsaw Build. Aby nie pozostawić Was bez pożegnania, piszę ten jeszcze jeden przedurlopowy post.
Dla zainteresowanych, jak idą prace nad moim biznes planem ważna informacja – skończyłam, wydrukowałam i podpisałam. Teraz czekam na nabór dokumentów, który prawdopodobnie będzie już po moim powrocie. Na wszelki wypadek cała dokumentacja została przekazana mojej siostrze, więc tylko jedno stwierdzenie przychodzi mi na myśl – To się musi udać!
Wracając do wnętrz, zostawiam Wam na pożegnanie coś naprawdę słonecznego i wakacyjnego. Drodzy Państwo poznajcie… słomę! Może nie tak dosłownie, bo tak naprawdę są to produkty z nadrukowaną teksturą słomy, które zrobiły nie lada furorę na otwarciu Forum Designu. Jeśli tylko będziecie mieć ochotę poczuć prawdziwy wakacyjny klimat z dawnych lat, wystarczy zanurzyć się w słomianej pościeli i odpłynąć w świat marzeń i wspomnień z naszego dzieciństwa (nie wiem, czy w czasach obecnych ludzie mają kontakt z taką naturą? Ja sama wywożę dziecko w siną dal, a nie pozwalam jej tarzać się w sianku pełnym pcheł i innych drobnoustrojów, a sama przecież tak spędziłam młode lata). Autorem tego pomysłu jest Hayka design store. W ofercie sklepu jest pościel, poduszki, serwetki, a nawet ubrania dla dzieci i dorosłych. Zapraszam do obejrzenia galerii. Zdjęcia pochodzą ze strony hayka.eu.
Maria Podobińska-Tuleja
#fajnaposciel #sniadanienatrawie
PS. Tak naprawdę to chciałabym napisać Wam jeszcze milion innych rzeczy, ale chyba pora zacząć się pakować :)
Jest coś takiego w trendach SPA jak „siano-terapia” – takie spanie na sianie :) w wersji XXI – zastosowałam w jednym projekcie – ludzie byli w szoku :) Udanych wakacji.
Dziękuję. Muszę się wybrać do jakiegoś spa żeby to sprawdzić. Z przejęcia wakacjami zapomniałam napisać o wnętrzu całego siano-przedsięwzięcia, a mianowicie o gryce. Docieklili na pewno dotrą do tej informacji ;-)
Fantastyczny efekt, świetna tkanina.Bardzo mi się podoba.Pozdrawiam